Czym są komórki macierzyste i czy się je obecnie wykorzystuje w Medycynie?

 

Każdy z nas z pewnością słyszał o komórkach macierzystych, np. tych, pochodzących z krwi pępowinowej. Wiele osób myśli, że terapie tymi komórkami są dla niego niedostępne, ponieważ jako dorosły człowiek nie ma własnych komórek macierzystych, tym bardziej, że nie zostały one zdeponowane zawczasu w banku krwi pępowinowej.

Nie jest to prawda, gdyż ludzkie komórki macierzyste znajdują się w różnych tkankach dorosłego człowieka, a terapie tymi komórkami są możliwe u każdej dorosłej osoby i już się je zresztą praktykuje.

Najpowszechniej stosuje się je w leczeniu chorób i nowotworów układu krwiotwórczego. W leczeniu białaczki szpikowej przeszczepia się komórki allogeniczne (czyli pochodzące od obcego dawcy). Natomiast w wielu ortopedycznych badaniach klinicznych do leczenia ubytków chrząstek i kości stosuje się zarówno komórki allogeniczne jak i autologiczne, czyli pochodzące z własnej tkanki tłuszczowej (ADSC). Wykazano również skuteczność komórek macierzystych pochodzących z tłuszczu w leczeniu uszkodzenia mięśnia sercowego w po zawale i w szeroko pojętej medycynie regeneracyjnej do leczenia chorób trzustki, wątroby i nerek. Medycyna jest też coraz bliżej zastosowania ich w leczeniu różnych chorób i urazów mózgu, chorób narządu ruchu, a także w leczeniu choroby Parkinsona i stwardnienia rozsianego.

Przeszczepy tłuszczu wraz z zawartymi w nim komórkami macierzystymi wykorzystuje się (nie od dziś) w medycynie i chirurgii estetycznej np. do powiększania piersi lub modelowania twarzy. Wykazano, że dołączenie do takiego przeszczepu „dodatkowo” wychodowanych komórek macierzystych z tłuszczu, a nawet samego osocza bogatopłytkowego, działającego stymulująco na komórki macierzyste poprawia trwałość utrzymywania się przeszczepu.

Podanie komórek ADSC w skórę głowy w okolicę mieszków włosowych powoduje ich silną stymulację, co można wykorzystać w przebiegu różnych postaci łysienia, oraz dla „zwykłej” poprawy gęstości włosów.

Badania nad ADSC wykazują, że mogą służyć one także poprawie jakości skóry i leczyć objawy jej starzenia się. Dzięki działaniu stymulacyjnemu na fibroblasty podnoszą gęstość skóry wynikającą z zawartości w niej włókien kolagenu. Mogą też odtwarzać tkankę podskórną, bardzo istotną w pewnym okresie życia zwłaszcza, w niektórych obszarach twarzy, a także na dłoniach i dekolcie.   Są też próby stosowania komórek ADSC do odtwarzania zmniejszającej się z wiekiem objętości kości, co można wykorzystać do modelowania i kształtowania budowy twarzy, w przebiegu starzenia się, ale także w wyniku wad wrodzonych i pourazowych.

Komórki macierzyste wykorzystywane w opisanych przykładach pochodzą w większości z tkanki tłuszczowej (ADSC). Większość zastosowań to przykłady badań klinicznych wykonywanych w ośrodkach klinicznych, gdzie po pobraniu tłuszczu, w specjalnych laboratoriach izoluje się z tej tkanki komórki ADSC i podaje pacjentom, w określonym celu i według specjalnego Protokołu. Są także już bardziej praktyczne, prostsze i szybsze możliwości izolacji komórek ADSC w specjalnych urządzeniach, które coraz liczniej pojawiają się na rynku. Każda z takich metod musi legitymować się licznymi badaniami, obserwacjami i rejestracją. Dużym problemem w upowszechnieniu się zabiegów, z tak przygotowanymi komórkami macierzystymi są ceny, ale z czasem niewątpliwie będą coraz bardziej dostępne i staną się jedną z pozycji oferty wielu lekarskich gabinetów prywatnych.